0
EN

Blog o marketingu internetowym

29 maja 2015

Społecznościowy zestaw dla dziennikarzy

(intro) Świat mediów adoptuje się do zmian, które przynoszą media społecznościowe. I tak powstają depesze prasowe w formie jednego tweeta (o długości do 140 znaków). Eksperymentuje się na tym polu ze sztuczną inteligencją. Owocem czego są projekty pokroju portalu biznesowego Quartz, którego reporterem na Twittrze jest (ro)bot - Marvin Prime. Na tych zmianach zyskali także reporteży czy dziennikarze. Coraz częściej można spotkać sytuacje, w których newsy są tworzone na bazie tweetów czy materiałów zaczerpniętych z Instagramia (głównie w przypadku celebrytów). Dzięki platformom społecznościowym łatwiej jest dotrzeć do informacji zanim stanie się hitem dnia. Aby jednak to osiągnąć, często trzeba przebrnąć przez wielki szum informacyjny. Na szczęście wraz z rosnącą popularnością mediów społecznościowych powstały odpowiednie rozwiązania dedykowane dziennikarzom i reporterom. Pozwalają one usystematyzować ich pracę w tym dosyć skomplikowanym i niezwykle dynamicznym środowisku. O to alfabetyczny I subiektywny przekrój przez tego typu narzędzia. (header) {{http://ban.jo|Banjo}} Jest to darmowa aplikacja mobilna dostępna na urządzeniach z systemem iOS oraz Android. Umożliwia ona śledzenie tego, o czym ludzie mówią w mediach społecznościowych (Twitter, Instagram) w konkretnym miejscu. Ta aplikacja może być szczególnie przydatna dla lokalnych dziennikarzy, którzy z pierwszej ręki mogą dowiedzieć się o zdarzeniach lub zostać zainspirowanym wątkiem poruszonym w social media. Innym słowy, można być na bieżąco z tym, co dzieje się “na mieście”. <<(aligncenter,500x)banjo_scr.png|Banjo>> (header) {{http://bioischanged.com|BioIsChanged}} Proste rozwiązanie, które informuje nas o tym, iż ktoś ze śledzących przez nas osób zmienił swój opis na profilu, np. zmienił pracę. W przypadku dziennikarzy branżowych może być to dla nich cenne narzędzie. (header) {{https://curator.twitter.com|Curator}} Jest to specjalna platforma stworzona niedawno przez Twittera. Pozwala ona redaktorom i dziennikarzom odnaleźć najciekawsze dla nich informacje na Twitterze oraz na Vine, które mogą być następnie przez nich użyte przy tworzeniu informacji czy też artykułów. <<(aligncenter,500x)curator_scr.png|Curator>> (header) {{http://cur.to|Cur.to}} Po prostu wyszukiwarka hashtagów agregująca posty z różnych platform społecznościowych (Twitter, Instagram). (header) {{http://www.gramfeed.com|Gramfeed}} Podobnie jak w przypadku Cur.to, jest to wyszukiwarka. Różni się ona tym od swojej poprzedniczki, iż  dotyczy ona tylko Instagrama. Ponadto umożliwia wyszukanie określonego wątku nie tylko po danym hashtagu, ale również po lokalizacji czy słowie kluczowym. Tym sposobem można dotrzeć do naocznych świadków interesujących zdarzeń (np. demonstracji) nie ruszając się  fizycznie z redakcyjnego biurka. (header) {{http://www.hashtaggenerator.com|Hashtag Generator}} Kolejna wyszukiwarka, która jednak agreguje nie tylko wiadomości z Twittera czy Instagrama, ale również z Facebooka czy też Google+. (header) {{https://ifttt.com|IFTTT (If This Then That)}} Można to nazwać jako “geolokalizacyjny alert tweetów, którzy przychodzi na emaila”. Za pomocą tej aplikacji jest możliwość śledzenia wiadomości z Twittera z konkretnego miejsca: miasta, dzielnicy czy też konkretnej ulicy. <<(aligncenter,500x)ifttt.png|IFTTT>> (header) {{https://newsle.com|Newsle}} Jedno z nielicznych rozwiązań, które zostało stworzone do kontaktów na LinkedInie. Jaki rozwiązuje ono problem? Dziennikarz lub redaktor ma w kontaktach setki osób. Często jednak nie wie, czy coś mają  ciekawego do powiedzenia: czy odpowiadają za jakiś nowatorski projekt. Newsle zbiera takie informacje o osobach z naszej listy kontaktowej na LinkedInie, a następnie wyświetla je nam w formie newfeeda. (header) {{http://nuzzel.com|Nuzzel}} Często mamy profile rozsiane na kilku platformach społecznościowych. Na każdej z nich chcielibyśmy być w kontakcie ze swoimi znajomymi. Jak temu zaradzić? Z pomocą przychodzi Nuzzel. Ta aplikacja zajmuje się zbieraniem tematów, które są popularne u naszych znajomych na Facebooku i na Twitterze. No i, w przypadku platformy Zuckerberga, umożliwia obejście EdgeRanka. (header) {{http://latest.is|The Latest}} Czyli zbiór najbardziej popularnych linków na Twitterze. Jest to dosyć ogólne narzędzie, ponieważ nie można w żaden sposób filtrować wspomnianych linków. <<(aligncenter,500x)thelatest_scr.png|The Latest>> (header) {{https://chrome.google.com/webstore/detail/storyful-multisearch/hkglibabhninbjmaccpajiakojeacnaf|Storyful Multisearch}} Jest to rozwiązanie dla dziennikarzy i redaktorów korzystających z przeglądarki Google Chrome. Pozwala na przeszukanie mediów społecznościowych (Instagram, Tumblr, Twitter - niestety nie obsługuje Facebooka) pod kątem danego słowa kluczowego (treści informacyjne i treści wirusowe). Twórcy chwalą się, iż z tego rozwiązania korzystają m.in. dziennikarze The Wall Street Journal. (header) {{http://www.swayy.co|Swayy}} Kolejne narzędzie pozwalające odnaleźć najbardziej interesujący content na Twitterze, Facebooku czy LinkedIn. Niestety nie mamy możliwości ręcznego filtrowania wyników. Możemy tylko wybrać jedną z kilkudziesięciu dostepnych kategorii. Podobnie jak to było w przypadku Storyful Multisearch, można z tego narzędzia korzystać z poziomu przeglądarki Google Chrome. (header) {{http://topsy.com|Topsy}} Rozbudowane narzędzie dedykowane eksploracji Twittera. Za jego pomocą możemy wyszukiwać interesujące treści (nie tylko linki, lecz również zdjęcia i materiały wideo), a także wpływowych użytkowników. Ponadto można sprawdzić, jaka tematyka jest popularna na Twitterze w danym okresie. Można to filtrować z uwagi na język, jednak brakuje polskiego wśród dostępnych. Z możliwości Topsy korzystają m.in. dziennikarze BBC. <<(aligncenter,500x)topsy_scr.png|Topsy>> (header) {{http://trendsmap.com|Trendmap}} Czyli agregator najbardziej popularnych hashtagów na Twitterze. Wszystko dzieje się w czasie rzeczywistym i jest zobrazowane w formie mapy. Jeżeli chodzi o Polsce, to zbiera on informacje z czterech lokalizacji: Warszawy, Krakowa, Poznania oraz Wrocławia. (header) {{http://www.twitterfall.com|Twitterfall}} Funkcjonalnością przypomina nieco Banjo. Najbliżej, jak dla mnie, jest mu do bycia czymś w rodzaju czytnika do tweetów zawierających określone słowa kluczowe. Można stworzyć listy z poszczególnymi frazami. Można również filtrować tweety pod kątem lokalizacji oraz języka. W podobnym zresztą sposób działa {{http://www.tchat.io|tchat.io}}. (header) {{http://www.twitterfall.com|Twurly}} Nie masz czasu na to, aby codziennie przeglądać swojego feeda na Twitterze i zależy Ci na tym, aby nie umknął żaden ważny tweet? Rozwiązaniem tego problemu zajmuje się narzędzie Twurly. Za jego pomocą można dostawać na emaila zestaw tweetów, które danego dnia pojawiły się na naszej tablicy. To narzędzie w swojej funkcjonalności przypomina nieco IFTTT. <<(aligncenter,500x)twurly_scr.png|Twurly>> (header) {{http://vineviewer.co|VineViewer}} Wyszukiwarka treści Vine’a oraz (co ciekawe) Instagrama. Przydatna jeżeli potrzebujemy znalezienie multimedialnych treści na dany temat. (header) Dalej Twitter liderem, a za nim długo nic Jak widać najwięcej narzędzi dla dziennikarzy i redaktorów jest stworzonych pod Twittera. Wynika to oczywiście z popularności tej platformy mikroblogowej wśród przedstawicieli świata mediów. Tweety zostały nawet uznane przez Google’a za źródło informacji i zaczną pojawiać się w jego wyszukiwarce w połowie tego roku. Jeżeli ta lista narzędzi wyda się dziennikarzom lub redaktorom niekompletna tudzież eksplorująca poruszony przeze mnie temat nie do końca, to polecam skorzystanie z platformy {{http://socialpiq.com|SocialPiq}}. Znajduje się  tam zestaw przeróżnych aplikacji społecznościowych. Zostały one podzielone z uwagi na swoje działanie, jak i serwisy social media, które one dotyczą. Jest w czym wybierać.

Czytaj również

blog1 blog2

Na jakim etapie jesteś?