0
EN

Blog o marketingu internetowym

Zagraniczne uczelnie wyższe w social media - inspiracje

Kilka miesięcy temu Kasia podzieliła się wynikami badań zespołu Socjomanii na temat wykorzystania mediów społecznościowych przez rodzime uczelnie. Były one skupione głównie na tym, z jakich platform social media korzystają polskie szkoły wyższe. Brakowało zestawu praktycznych działań w ich wykonaniu. Tak było do tej pory, ponieważ ten wpis jest brakującym ogniwem - dostarcza duuużo inspiracji.

Jeszcze parę lat temu sytuacja polskich uczelni była wielce korzystna. Związane to było zarówno z wyżem demograficznym, jak i pędem młodych ludzi po zdobycie wyższego wykształcenia. Stąd też szkoły wyższe nie musiały zbytnio starać się o promowanie swojej marki wśród potencjalnych odbiorców.

Nie inwestowały one w nowoczesne narzędzia, np. media społecznościowe. Posługiwały się nimi w sposób administracyjny (bo trzeba mieć swojego Facebooka). Uczelnie były przeświadczone o tym, że wolne miejsca zawsze się zapełnią. Tak było do czasu.

Obecnie ich sytuacja (poza wyjątkami) nie jest godna pozazdroszczenia. Teraz to one muszą starać się o studenta, a nie odwrotnie. Aby do nich dotrzeć, uczelnie muszą wykorzystywać te narzędzia, kanały, z których ci odbiorcy na co dzień korzystają. Nie jest to żadną tajemnicą, iż są nimi media społecznościowe. Warto więc podpatrzyć, jak inni je wykorzystują. To zawsze pomaga w podjęciu decyzji, w jaki sposób można je wykorzystać do realizacji biznesowych celów każdej uczelni.

W przygotowaniu tego zestawienia wziąłem także pod uwagę potrzebę uczelni pozyskiwania narybku z zagranicy. Dlatego też nie ograniczyłem się wyłącznie do rozwiązań na Facebooku czy YouTube.

University of Michigan - Pinterest

Ten amerykański uniwersytet zasługuje na uwagę, ponieważ w świetny sposób wykorzystuje możliwości geolokalizacyjne serwisu Pinterest. Po pierwsze stworzył on tablicę, która jest swojego rodzaju mapą miasta Ann Arbor, w którym znajduje się kampus tej uczelni. Naniesiono na niej nie tylko najważniejsze punkty University of Michigan, ale wiele innych elementów składających się na tę przestrzeń (np. miejsca, w których działają lokalni przedstawiciele sztuki ulicznej). Po drugie - tablica, na której uwzględniono, gdzie na świecie można spotkać się ze studentami, absolwentami, wykładowcami i naukowcami związanymi z tym uniwersytetem. Innymi słowy ambasadorami tej uczelni.

Pinterest University of MichiganPinterest University of Michigan

Rhode Island School of Design - Tumblr

Platforma miniblogowa Tumblr świetnie sprawdza się jako narzędzie do tworzenia zdjęciowej narracji i pokazywania uczelni od środka, od strony jej społeczności. W 2013 roku ta jedna z najbardziej renomowanych uczelni designerskich w USA uruchomiła swojego minibloga na Tumblr - RISD KIDS. Dla potencjalnych studentów wzornictwa, chcących uczyć się za granicą, z pewnością taka forma przedstawienia uczelni (jej codziennego życia) może być czymś, co będzie o wiele bardziej przekonywujące aniżeli sztampowe hasła reklamowe. Na pewno będzie to bardziej autentyczne doznanie.

University of Chicago - Tumblr

Na ukazanie uczelni „od środka” postawił także University of Chicago. Ale nieco w innej formie aniżeli Rhode Island School of Design. Zamiast pokazywania życia studenckiego z perspektywy reportera, w Chicago postawiono głównie na crowdsourcing. Czyli zbieranie (od ludzi związanych z tym uniwersytetem) treści i wykorzystywanie ich do snucia opowieści o tej uczelni. Można tam znaleźć zarówno informacje oficjalne, jak i mniej oficjalne. Nie jest nachalnie - typowo produktowo. Z miłą chęcią zagląda się w to miejsce i chłonie wizualne treści z Wietrznego Miasta.

Butler University - Twitter

Uczelnie często skrywają ciekawe historie, które aż same proszą o to, aby je wydobyć i wykorzystać do budowania ich unikalnego wizerunku. Znakiem rozpoznawczym tego uniwersytetu z Indianapolis jest pies rasy bulldog :). Na pomysł jego wykorzystania wpadł Michael Kaltenmark - rzecznik prasowy Butler University, a zarazem wielki miłośnik czworonogów. Postanowił on stworzyć w 2008 roku specjalne konto na Twitterze dla tej „maskotki” ukazując jej życie. Nazwano go Butler Blue II. Z uwagi jednak na to, że życie tych zwierząt jest dosyć krótkie, emeryta Butlera Blue II zastąpił Butler Blue III znany także jako Trip. Powoli tworzy się z tego swojego rodzaju komunikacyjna dynastia. I to dobrze, bo to tylko udowadnia, iż do tematu komunikacji uczelni w mediach społecznościowych warto podchodzić w nieco bardziej luźniejszy, ludzki (nawet zwierzęcy) sposób.

Butler Blue III TwitterButler Blue III Twitter

Boston University - Twitter

Kiedy studiowałem, wielką zmorą uczelni był dostęp do osób z wyższego szczebla, np. dziekana ds. studenckich. Brak otwartości jest częstym powodem tego, iż uniwersytety są odbierane jako bezduszne, przesiąknięte biurokracją, podmioty. Ale nie wszystkie uczelnie są takie. Przykładowo Kenn Elmore - dziekan ds. studenckich na Boston University - jest dostępny na Twitterze. Od razu widać, iż nie jest tam z powodów administracyjnych. Konto Kenna jest aktywne i za jego pomocą stara się on przekazywać żakom ważne dla nich informacje. Po prostu czuje Twittera, chociaż brakuje tam konwersacji z innymi użytkownikami.

Harvard University - SoundCloud

Potrzebujesz strategii?Zamów usługę

Zawsze powtarzam, iż social media to nie tylko Facebook. To nie tylko treści wizualne (Instagram), ale również dźwiękowe. Najlepszym tego przykładem jest platforma SoundCloud, o której pisałem na łamach Socjomanii zanim jeszcze stała się miejscem skupiającym setki milionów fanów z całego świata. 4 lata temu zwiastowałem, iż ten serwis nie będzie pełnił roli wyłącznie stricte muzycznej. Przykład Harvard University jest tego najlepszym dowodem. Ponadto potwierdza, iż podcasty wcale nie umierają. Mają się naprawdę dobrze. W tej chwili konto wspomnianej amerykańskiej uczelni na SoundCloudzie obserwuje ponad 355 tys. ludzi. Jest ono aktualizowane co kilka dni. Co mnie nie dziwi, ponieważ Harvard University od lat mocno stawia na działania z obszaru content marketingu (zanim ten termin był w ogóle popularny).

University of Florida - Medium

Platforma blogowa Medium, stworzona przez jednego z twórców Twittera, jest nowym spojrzeniem na obecną kondycję oraz wartość treści pisanej. Wpisuje się ona w trend slow bloggingu, czyli blogowania polegającego na przedstawianiu wyszukanej (często w dłuższej formie) treści, a nie pogonią za tanią sensacją. Uczelnia University of Florida postanowiła wykorzystać tę platformę, aby skupić uwagę swoich (przyszłych) studentów dziennikarstwa i komunikacji. Na łamach Captivate Us pojawiają się przedruki najważniejszych tekstów z zakresu „audience engagement”, czyli (w telegraficznym skrócie) sztuce tworzenia informacji w taki sposób, aby były one atrakcyjne dla odbiorców.

Cambridge University - YouTube

Gdyby ktoś się mnie kiedyś spytał, jaki kanał na YouTube mógłby zastąpić mi telewizję, to z pewnością jednym z nich byłby kanał tej prestiżowej angielskiej uczelni. Dlaczego? Po pierwsze, po drugie i po trzecie - tworzone są tam treści, jakich nie powstydziłby się kanał telewizyjny pokroju Discovery. Wystarczy, że podam dwa przykłady. Pierwszy - 13-minutowy wstęp do kursu pt. „Nauki o Ziemi”.



Drugi - materiały pokazujące światową klasę wykładowców Cambridge University. Słyszeliście o tym, że są już hybrydowe silniki do samolotów? Tak - do samolotów, nie do samochodów.



Ponadto Cambridge University nie boi się eksperymentowania. Ta angielska uczelnia była bodajże jedyną na świecie, która postanowiła wykorzystać możliwości Hyperlapse - aplikacji wideo stworzonej przez ekipę od Instagrama.



Dodatek: na ciekawe przykłady można także natknąć się w Polsce

Jako mały bonus - parę przykładów z Polski :) Bo i takich nie brakuje, chociaż jest ich, delikatnie mówiąc - niewiele.

Po pierwsze Uniwersytet Śląski, z którego materiałami na YouTube zetknąłem się parę lat temu. Była to bodajże pierwsza albo jedna z pierwszych uczelni w Polsce, która zaczęła udostępniać materiały ze swoich wykładów. Można tam także znaleźć materiały nieco krótsze, kilkuminutowe - głównie z obszaru matematyki i chemii.

Nie masz strategii? Zamów usługęzbudujemy strategię marketingową i nauczymy jak się nią posłużyć

Po drugie Uniwersytet Jagielloński, a dokładnie Instytut Kultury. Jego studenci z kierunku zarządzania kulturą i mediami prowadzą na łamach Tumblr (mini) bloga - Kulturoteka. I to konsekwentnie od 2012 roku! Do tej pory pojawiło się tam ponad 60 wpisów autorstwa różnych osób. Podejrzewam, iż jeden z wykładowców tego kierunku wymaga (w ramach zaliczenia) napisania przynajmniej jednego tekstu na tego bloga. A treść wpisów nie jest byle jaka. Naprawdę trzyma poziom.

Po trzecie - Szkoła Wyższa Psychologii Społecznej i ich projekt „Można!”. Za jego pomocą ta uczelnia upiekła dwie (a nawet trzy) pieczenie na jednym rożnie. „Można!” to cykl wideo rozmów, jakie Andrzej z bloga JestKultura.pl (webinfluencer, a zarazem student SWPS) prowadzi z ciekawymi postaciami tej szkoły wyższej. Do tej pory pojawiły się cztery odcinki: z założycielem, absolwentką oraz przedstawicielami kadry naukowej. Całość materiałów „Można!” znajduje sei na kanale SWPS na YouTube. No i przede wszystkim ten materiał chce się oglądać. Człowiek aż czeka na kolejne odcinki.









Można w ciekawy sposób pokazywać uczelnie w mediach społecznościowych? Można. I nie zawsze wiąże się to z ogromnymi kosztami. Chociaż należy wyraźnie podkreślić, iż wszelkie działania (marketingowe, komunikacyjne) kosztują. Trzeba mieć na to budżet. Trzeba mieć tego świadomość.

Czytaj również

blog1 blog2

Na jakim etapie jesteś?