0
EN

Blog o marketingu internetowym

26 marca 2012 | Katarzyna Blak

Sprawdziłeś dzisiaj Facebooka?

Kilka razy dziennie sprawdzasz Facebooka? A może wcale się nie wylogowujesz? Sprawdzasz pocztę, odpisujesz na maile, czujesz się nieswojo, jak co jakiś czas nie zerkniesz na ulubiony portal, nie przeczytasz informacji, nie zalogujesz się na którymś z portali społecznościowych. Cały dzień nie odpaliłeś internetu w komórce i w telefonie? Wieczorem nadrabiasz – czytasz newsy, oglądasz filmiki na YouTubie, dzielisz się nimi na Facebooku, Twitterze. Sprawdzasz, co robili znajomi, czy ktoś coś wrzucił ciekawego, czy możesz kliknąć „lubię to”, a może ktoś skomentował Twój post, więc trzeba odpisać? Otwierasz strony, nowe karty, nowe okna.

Andrzej Augustynek pisał, że dla jednych docierająca informacja to olbrzymia nadmiarowość, szum, a dla innych źródło gorączkowego przeszukiwania stron www (w psychopatologii zjawisko to nazywa się „plumpingiem”, podobnie jest w przypadku stałej zmiany kanału przy oglądaniu telewizji). Plumping jest powszechny wśród osób korzystających z internetu. Osoby te stają się coraz mniej obecne w realnym świecie. Dla przypomnienia – ostatnio było o cyberuzależnieniach. Dzisiaj druga część.

Skutki uzależnienia od internetu

Ma 30 lat i problemy z chodzeniem. Młodość spędził przed komputerem, najpierw grając i czatując. Później został informatykiem. Kolejne dni upływały przed komputerem. Przed, w trakcie i po pracy. Skutki uzależnienia od internetu mogą być różne i oddziaływać na każdą sferę życia. Można zatem je podzielić na kilka grup, a więc na skutki fizyczne, psychiczne, moralne, społeczne i intelektualne. Skutki fizyczne, w przypadku każdego uzależnienia, są najbardziej widoczne, gdyż dotyczą naszego ciała. Spędzanie czasu przed komputerem może prowadzić do wad postawy, skrzywienia kręgosłupa, bólu kręgosłupa czy nadwyrężenia karku lub mięśni nadgarstka (np. zespół cieśni nadgarstka). Kolejny istotny problem dotyczy naszych oczu. Niemal każdy teraz ma astygmatyzm, co jest między innymi wynikiem długiego przesiadywania przed komputerem. Co więcej, wpatrując się w ekran komputera przestajemy mrugać powiekami, co powoduje wysychanie oczu. Kontrast pomiędzy słabym lub mocnym światłem a ekranem komputera również sprawia, że oczy szybciej się męczą. Prowadzić to może do osłabienia wzroku czy też częstego bólu głowy. Wspomnieć należy też o ryzyku wystąpienia tzw. padaczki ekranowej. Bodźce świetlne, które biją z ekranu komputera mogą naruszać funkcjonowanie pracy mózgu. Jest to niebezpieczne dla dzieci i młodzieży, gdyż ich układ nerwowy nadal się rozwija. Pamiętać też należy, że długotrwałe przesiadywanie przed komputerem może iść w parze z nieodpowiednim odżywaniem, co powodować może choroby układu pokarmowego lub objawy somatyczne, takie jak ospałość lub przeciwnie – bezsenność (w przypadku dostępu do wielu bodźców) czy też podenerwowanie. Kolejnym rodzajem są skutki psychiczne, o których już wspominałam, pisząc o grach. Chłopiec, z którym miałam okazję pracować, wcielał się w bohatera ulubionej gry internetowej, bijąc, kopiąc i plując swoich rówieśników. Zatracił granicę między światem wirtualnym a realnym. Agresja nie miała dla niego realnego wymiaru, nie miał świadomości, że drugiej szansy, tak jak w grze, nie będzie i że sprawia komuś ból. Miał również liczne problemy z koncentracją czy wykonywaniem powierzonych mu zadań, łatwo się rozpraszał. Konsekwencjami psychicznymi mogą być różnego rodzaju zaburzenia, jak np. depresja czy fobia społeczna. Spędzanie czasu w internecie powoduje uzależnienie od wirtualnych kontaktów, a w konsekwencji izolację od znajomych, przyjaciół czy rodziny, a co więcej, niechęć do nawiązywania kontaktów w realu. Pojawia się także problem określenia własnej tożsamości. O możliwych konsekwencjach, takiej ucieczki w świat wirtualnych kontaktów, mówi film pt. „Sala samobójców”, który zapewne wielu z Was kojarzy.

Skutki psychiczne mogą mieć wymiar również społeczny. Jednym z nich jest chociażby wykluczenie z danej grupy społecznej (np. grupy rówieśniczej). Skutki społeczne to również ryzykowne zachowania w sieci, które wynikają z anonimowości. Internauci nie przestrzegają zasad kultury i dobrego wychowania (netykiety), a także w związku z anonimowością czują się bezkarni. Bardzo często, świadomie (bądź nie do końca świadomie) stosują cyberagresję lub też popełniają cyberprzestępstwa. Skutki moralne to takie problemy, jak pornografia (w tym też pornografia dziecięca), która w internecie jest na wyciągnięcie ręki. Problemem jest też naiwność dzieci i młodzieży, które zaufały komuś poznanemu przez internet i w konsekwencji stały się ofiarami pedofila. Głośną sprawą była afera z 17-latką, która poznała mężczyznę przez internet, wysłała mu zdjęcie w stringach, po czym mężczyzna groził opublikowaniem tych zdjęć w internecie, jeśli nie będzie uprawiała z nim seksu. Choć w tym przypadku nie do końca jest to przykład pedofilii, to niewątpliwie jest to sytuacja ze skutkiem psychicznym, jak i moralnym. Co więcej, ze skutkami moralnymi wiąże się też, łatwy dostęp do rozmaitych produktów, w tym narkotyków, a także dostęp do niebezpiecznych materiałów, jak np. filmów z instrukcją, jak wykonać domową robotą materiały wybuchowe. Ostatnią grupą skutków, wymienianych w publikacjach są skutki intelektualne. Brak zainteresowania nauką, a co z tym konweniuje słabe wyniki w nauce u dzieci czy bezkrytyczna wiara w możliwości komputera, to jedne z nich. Warto też wspomnieć o „szoku informacyjnym”. Szybki i duży napływ informacji powoduje, że mózg traci zdolność do racjonalnej selekcji wartościowych informacji od mało wartościowych, w związku z czym następuje zaśmiecenie naszego umysłu ogromem informacji. Nadmierne spędzanie czasu zatem może również powodować zaburzenia deficytu uwagi.

Jak chronić siebie i swoje dzieci? Profilaktyka cyberuzależnień

Profilaktykę można podzielić na pierwotną i wtórną. Profilaktyka pierwotna będzie polegała na kontrolowaniu czasu, który my czy dzieci spędzamy przed ekranem komputera, w internecie. Psychologowie twierdzą, że dziecko powinno spędzać max. około godziny dziennie przed komputerem, a starsze dzieci do dwóch godzin. Zatem niezmiernie ważne jest uświadamianie dzieciom i młodzieży, jakie konsekwencje może nieść ze sobą nadmierne spędzanie czasu w internecie. Powinniśmy, o czym wiele razy wspominałam, kontrolować to, jak dziecko spędza czas w internecie. Plan dnia, w którym określa się czas korzystania z internetu jest również dobrym pomysłem. W przypadku profilaktyki wtórnej, kiedy już zostanie stwierdzone uzależnienie od internetu, konieczne jest zgłoszenie się do placówki, instytucji, która zajmuje się terapią uzależnień. Najistotniejsze na początku terapii jest uświadomienie danej osobie, że jest uzależniona. Podczas leczenia w ramach treningu nowych zachowań można zamontować w komputerze alarm, który po upływie określonego czasu przypomina, że należy zakończyć sesję na komputerze.

Psychiatra dr Bohdan T. Woronowicz przytacza na swojej stronie 10 zasad Davisa wspomagających leczenie uzależnienia od komputera/internetu. Są to:

1. Usytuowanie komputera w miejscu uniemożliwiającym izolowanie się.
2. Korzystanie z komputera w obecności innych osób.
3. Zmiana pory korzystania z internetu (komputera) oraz robienie sobie przerw.
4. Odnotowywanie codziennie swoich wszystkich aktywności (w tym czasu spędzanego przy komputerze).
5. Nie używanie w sieci pseudonimów.
6. Rozmawianie o swoim problemie z bliskimi i znajomymi.
7. Wykonywanie ćwiczeń fizycznych.
8. Robienie stopniowo coraz dłuższych przerw w korzystaniu z internetu (komputera).
9. Kontrola swoich myśli dotyczących internetu.
10. Stosowanie technik relaksacyjnych.

Dzieciom i młodzieży, w zachowaniu tych zasad, szczególnie powinni pomagać rodzice czy też opiekuni.

Anonimowi Internetoholicy

Uzależnienia od internetu powinno się leczyć. Na świecie powstało i nadal powstaje wiele ośrodków, które pomagają ludziom uzależnionym od komputera, internetu, gier etc. W Stanach Zjednoczonych powstało The Center for On-Line Addiction (Centrum dla uzależnionych od internetu) założone przez Kimberly Young. W Belmont powstało Computer Addiction Services. Z kolei pierwszy badacz zespołu uzależnienia od internetu, psychiatra I. Goldberg z Columbia University, stworzył internetową Grupę Wsparcia dla Osób Uzależnionych od internetu. Co więcej, powstała także grupa Anonimowych Internetoholików, dzięki inicjatywie Richarda A. Scott'a, który opisał własną historię uzależnienia online. W Chinach stosowana jest lekko kontrowersyjna metoda leczenia „Cognitive – Behavioral Therapy”. Polega na stosowaniu szeregu form oddziaływania leczniczego, zaczynając od farmakoterapii, poprzez akupunkturę, testowe badania diagnostyczne, psychoterapię indywidualną, grupową, terapię zajęciową i sport. Co więcej, osoby uzależnione, przepisując wskazany tekst na komputerze, poddawane są bolesnym uderzeniom prądu w palce dłoni (o mocy 30 V). Taka terapia ma na celu zniechęcić uzależnionego do korzystania z komputera. W Polsce takiego rodzaju terapii nie stosujemy, za to w Warszawie działa Stołeczne Centrum Odwykowe, gdzie pracuje się z osobami uzależnionymi od internetu czy od gier komputerowych. Z kolei w Krakowie funkcjonuje między innymi Centrum Medycyny Integracyjnej. Na koniec, warto wspomnieć, że opracowano również, opartą na doświadczeniach Anonimowych Alkoholików, wersję Programu 12 kroków dla uzależnionych od internetu. Podsumowując, sposobów jest wiele, można samodzielnie próbować ograniczyć korzystanie z internetu lub skorzystać z pomocy fachowców. Najważniejsza jest kwestia uświadomienia sobie, jakie konsekwencje niesie ze sobą nadużywanie dobrodziejstw nowych technologii.

Czytaj również

blog1 blog2

Na jakim etapie jesteś?