0
EN

Blog o marketingu internetowym

O „lajkach” jeszcze słów kilka

Do napisania tego artykułu zainspirował mnie ostatni wpis Marcina, a danych dostarczył raport z badania: „lubię to, a może już nie lubię… Dlaczego Internauci przyłączają się do fan page'y marek lub firm na Facebook'u” który ukazał się 8 listopada 2011. Cały raport można przeczytać i pobrać tutaj.

Badanie przeprowadzone zostało na próbie 510 polskich internautów metodą ankiety internetowej (CAWI). Prezentowane wyniki są reprezentatywne dla populacji polskich internautów w wieku 18 – 54 lat.

Analiza odpowiedzi uzyskanych na pierwsze pytanie pokazuje, że w badanej grupie internautów, na prowadzenie wśród portali społecznościowych wysunął się Facebook. Osobiście ciekaw jestem, czy zmianę na podium potwierdzi kolejny Megapanel. Jego ostatnia publikacja (Megapanel sierpień 2011) wskazuje na przewagę Nk.pl (12 194 980 użytkowników) nad Facebookiem (12 179 280 użytkowników).

Uważam, że z perspektywy tematyki badań, znacznie bardziej wartościowe byłyby dane o częstości logowań na dany serwis społecznościowy, czy też ilości godzin spędzanych na korzystaniu z konkretnego portalu, niż dane o tym gdzie internauci posiadają konta. Częstotliwość i intensywność korzystania z portali ma duże znaczenie w przypadku korzystania z ich funkcjonalności.

Badanie Badanie „lubię, a może już nie lubię…”

Przechodząc do tematyki samych lajków…

Badanie Badanie „lubię, a może już nie lubię…”

Jak widać aż 34% respondentów nie jest fanem żadnej marki/firmy na Facebooku. Z jednej strony może być to ogromny potencjał do wykorzystania, z drugiej jednak sygnał, że Facebook nie służy nam do komunikacji z firmami! Chętnie zobaczyłbym skrzyżowanie powyższych danych z informacjami o częstotliwości i intensywności korzystania z Facebooka. Intuicja podpowiada, że zależność pomiędzy intensywnością korzystania z portalu społecznościowego, a ilością lubianych marek i firm będzie wprost proporcjonalna, ale czy na pewno?

Analiza motywacji dla których zostajemy fanami danej marki czy firmy ukazuje przewagę pragmatycznego podejścia do fan page'y:

Badanie Badanie „lubię, a może już nie lubię…”

Przede wszystkich chcemy korzystać z promocji! Jest to jasny sygnał dla wszystkich osób opiekujących się i zawiadujących komercyjnymi profilami na Facebooku. Zniżki i kupony rabatowe dla fanów, wydają się być najlepszym rozwiązaniem podczas promocji fan page'a. Nie wolno jednak żyć w przekonaniu, że internauci wezmą od nas wszystko, tylko dlatego, że wymyśliliśmy promocję. Jeśli sam produkt, usługa, czy firma w rzeczywistości jest kiepska, fani odpłyną tak szybko jak przyszli, często pozostawiając po sobie masę negatywnych opinii. Zasada fair play obowiązuje również w Social Media!

Pierwszy kontakt z potencjalnym fanem wydaje się być najważniejszy. Według danych zawartych w omawianym raporcie, aż 57% respondentów nie przestało być fanem żadnej z lubianych wcześniej stron. Po raz kolejny chętnie zobaczyłbym skrzyżowanie prezentowanych danych z informacjami na temat intensywności korzystania z Facebooka. Ciekaw jestem, czy tutaj również zależność mogłaby być wprost proporcjonalna – im więcej korzystasz z Facebooka, tym więcej marek przestajesz lubić? (swoją drogą, polecam przejrzenie stron, które lubicie – warto co jakiś czas zrobić w nich porządek…)

Badanie Badanie „lubię, a może już nie lubię…”

To, że fani nie przestają lubić fan page'a, nie oznacza, że osoby odpowiedzialne za komunikację przez FB powinny skupić się tylko i wyłącznie na przygotowaniu landing page, czy organizacji konkursu zachęcającego do polubienia strony przez jak największą ilość osób. Wielokrotnie powtarzana teza o tym, że ważna jest aktywność i zaangażowanie fanów, a nie ich ilość, nie straciła na wartości, choć w dalszym ciągu ciężko przekonać do niej wiele firm, dla których jedynym wskaźnikiem sukcesu na Facebooku jest ilość fanów.

To, że fani rzadko odchodzą nie oznacza też, że nie trzeba przykładać wielkiej wagi do tego co „wrzuca się” na fan page. Warto pamiętać o tym, że fani mogą skorzystać z opcji „Ukryj wszystkie posty użytkownika…” dzięki czemu na ich ścianie nie będą pojawiały się niechciane komunikaty. Myślę, że osoby, które nie chcą śledzić któregoś z fan page'y częściej, niż z możliwości kliknięcia „nie lubię”, korzystają właśnie z funkcji ukrywania wszystkich postów. Rozwiązanie to jest szybsze i można zrobić to z poziomu własnej ściany.

Badanie Badanie „lubię, a może już nie lubię…”

O tym, że zasada Fair Play powinna obowiązywać również w Social Media świadczą wyniki przedstawione na powyższym wykresie. Marki muszą być interesujące, produkty dobrej jakości, a informacje publikowane na ścianie nie mogą pojawiać się zbyt często. Zasady są jasno określone, a przestrzeganie ich istotnie wpływa na podniesienie prawdopodobieństwa odniesienia sukcesu w mediach społecznościowych.

Raport z badań nie odkrywa przed czytelnikami żadnych wielkich nowości, ani niezawodnych sposobów na pozyskiwanie fanów. Jest raczej wskazówką i potwierdzeniem tego, że także na Facebooku warto postępować uczciwie i fair w stosunku do swoich fanów. Uważam, że samo badanie zaprojektowane zostało bez uwzględnienia możliwości głębszej refleksji. Brak mi przynajmniej kilku pytań (jak na przykład wspominana intensywność korzystania z portali społecznościowych), których analiza z pewnością przyczyniłaby się do powstania większej ilości wartościowych wniosków. Mam nadzieję, że dane zebrane w omawianym raporcie, a także informacje zebrane i prezentowane w innych źródłach (jak na przykład wspominany wpis Marcina) przyczynią się do polepszenia jakości komunikacji w mediach społecznościowych.

Autorem powyższego gościnnego wpisu jest Michał Frączek - debiutant w pisaniu artykułów, absolwent socjologii na UJ. Od stycznia 2011 prowadzi własną firmę świadczącą usługi w zakresie szeroko pojętego marketingu internetowego, web PR oraz badań marketingowych, wcześniej aktywnie działał jako freelancer.

Czytaj również

blog1 blog2

Na jakim etapie jesteś?