0
EN

Blog o marketingu internetowym

To już ponad 14 lat forów internetowych!

Czy kiedykolwiek zastanawiałeś, kiedy powstało pierwsze forum internetowe? Jaka jest ich rola obecnie? I czy są dobrym narzędziem marketingowym w dobie serwisów społecznościowych? Zobacz jak zmieniały się losy aplikacji for dyskusyjnych od wczesnych lat `90 aż do roku 2010.

Pierwszy system forumowy został stworzony w 1994 roku przez Ari Luotonen’a, po to by wymiana wiedzy na temat technicznych kwestii W3 (World Wide Web) przechowywana była w bardziej przyjaznej (ustrukturyzowanej) formie.

Forum Softwares timelineForum Softwares timeline

Jednak dopiero dwa lata później, kiedy powstał BulletinBoard.com (pierwszy serwis hostingowy umożliwiający stworzenie własnego forum) rozpoczęła się wielka internetowa rewolucja. Od tego czasu, do dziś powstało ponad 16 darmowych systemów for internetowych (w tym jeden z najlepszych i najbardziej znanych phpBB), 10 komercyjnych (w tym niekwestionowany lider vBulletin) i 7 serwisów hostingowych (obecnie za najlepszy uznawany jest Lefora).

W ciągu 14 lat zakończyło działalność tylko 5 z nich - biorąc pod uwagę niebywałą popularność, jaką zdobywa Facebook i inne serwisy społecznościowe - fora nadal utrzymują się na dobrej pozycji i nadal spełniają ważną rolę w procesach zakupowych np. przy decydowaniu, który produkt, usługę wybrać.

Jaka będzie przyszłość for? Czy przejdą do lamusa?

Jak to się dzieje, że pomimo ogromnej popularności serwisów społecznościowych liczba for nadal rośnie? Czy dotrzemy do punktu kulminacyjnego, kiedy fora zwyczajnie przestaną istnieć - i kiedy to nastąpi? Kto z Was korzysta z for internetowych i w jakim celu? Słyszałem plotkę, że ok 10% internautów aktywnie uczestniczy w życiu for. Ponoć 90% wszystkich internautów korzysta z for w celu wyszukania opinii o produkcie. Czy zatem fora powinniśmy spisywać na straty i pojawiać się wyłącznie na Facebooku?

Istnieją wg. mnie dwie problematyczne kwestie ściśle powiązane z obecną sytuacją for internetowych, które powodują, że traktujemy fora jako przestarzałe. Pierwszą z nich są problemy adaptacyjne w nowym, dynamicznie zmieniającym się środowisku. W artykule „10 Ways to Increase Participation in your Forum” autor trafnie zwraca uwagę chociażby na takie drobiazgi jak dodanie przycisków Facebookowego „Lubię to”, Wykopowego „Wykop” itp. Na forach wyraźnym utrudnieniem jest również rejestracja. Dużo lepszym rozwiązaniem jest logowanie się poprzez już istniejące konta tj. Google Account, Facebook, NK.pl - dodatkowo uwiarygodnia to nowe osoby. Kolejnym mankamentem jest utrudniony kontakt z osobami odpowiedzialnymi za funkcjonowanie forum. Bardzo często nie ma podanego adresu mailowego, brak też informacji o jakimkolwiek innym kanale komunikacji (blipie, facebooku, nk czy gadu-gadu). Dodatkowo, wiadomości prywatne na forum, często albo nie dochodzą, albo są nieczytane , albo - w najlepszym wypadku na odpowiedź trzeba czekać parę dni.

Na forach multimedia interpretowane są często jako spam. Tam nadal istnieje mania prześladowania spamerów. Z moich badań (przeprowadzonych na cele pracy magisterskiej) wynikło, że spamerem częściej stawał się ktoś podający własne, prawdziwe dane i chcący dowiedzieć się lub podyskutować o produkcie, niż tzw. anonimowa MamaKrzysia puszczająca z palca wyssane historie. Wynikiem walki stała się restrykcyjna cenzura. Nie wolno publikować linków do zewnętrznych stron, nie wolno promować produktów (co można rozumieć jako „nie wolno rozmawiać o produktach”), wątki, grupy, profile kasowane są bez powodu.

Tym samym przechodzimy do drugiej przeszkody jaka spotka, każdego który zechce wykorzystać fora, jako swój dodatkowy kanał wymiany wiedzy z konsumentami - fora są zbiorami hermetycznych grup, do których firmy bardzo rzadko są dopuszczane (sam zostałem raz zbanowany na jednym z najpopularniejszych for w Polsce, ponieważ w powitalnym wpisie napisałem, że pracuję w agencji interaktywnej. Powód jaki otrzymałem w odpowiedzi na bana to „działania marketingu szeptanego na forum są zabronione” – to był pierwszy i ostatni post tam). I tu powstaje główny problem - przeważająca część internautów szuka informacji o produkcie na forach - są dla nich źródłem wiarygodnej informacji, z badań wiemy też że ludzie coraz chętniej chcą uczestniczyć w życiu firm. Jednak zamiast umożliwiać firmom oficjalne i otwarte dyskusje z forumowiczami, ogranicza się ich możliwości. Firmy pokazały na Facebooku, że potrafią komunikować się z internautami w sposób, jaki jest atrakcyjny dla obu stron. Blogerzy, mikroblogerzy chętnie angażują się w działania firm, jednak fora nadal są niechętne. Tu w większości problem stoi po stronie administratorów. Właściciele zobaczyli korzyści, jakie mogą zdobyć na działaniach firm na forach. Facebook jest darmowy. Fora wymagają czasu. Na Facebooku popularność można zdobyć już pierwszego dnia!

Słowem, jeśli fora nie otworzą się szerzej czeka ich historia IRC’a czy grup dyskusyjnych – ludzie będą odchodzić w miejsca, gdzie oprócz dyskusji ze znajomymi mogą zyskać coś więcej.

Czy w forach tkwi potencjał marketingowy?

Na największym forum, wg. www.big-boards.com opublikowano dotąd 1.862 miliarda postów. Forum to posiada ponad 23 i pół miliona użytkowników, drugie pod względem ilości postów jest znany pewnie większości z Was 4chan (619 milionów postów). Największym polskim forum internetowym jest wizaz.pl (60 w ogólnoświatowym rankingu, ponad 22 milionów postów, 660 tysięcy zarejestrowanych użytkowników i na chwilę obecną ponad 80 tysięcy aktywnych użytkowników). Na forach ludzie częściej i chętniej dzielą się swoimi opiniami, dłużej też pozostają one widoczne, niż jest to w przypadku Facebooka, czy mikroblogów. Idealnie spełniają funkcję promocyjne przy podejmowaniu decyzji zakupowych. Gdyby chętniej i bardziej otwarcie podchodziły do współpracy z firmami zarówno ograniczyliby niechciany spam ale i zwiększyłyby swoją popularność.

Jaki będzie rok 2011 dla polskich for internetowych? Co sądzicie?

Gościnny wpis Bartosza Jurkiewicza - specjalista ds. mediów społecznościowych (SocialMajster).

Czytaj również

blog1 blog2

Na jakim etapie jesteś?